JESTEM EKO, BIBLIOTEKO!

25 czerwca ruszamy z nowym cyklem "JESTEM EKO, BIBLIOTEKO!"

 

Czytelniku, jeśli nie jesteś obojętny na realia otaczającego nas świata, prześlij nam swoją receptę na rzeczywistość wolną od śmieci, smogu, przetworzonego jedzenia czy innych środków przepełnionych chemicznymi mieszankami! Odmienianie świata zacznijmy od poszerzania świadomości oraz korygowania własnych nawyków!

Już dziś ruszamy z nowym cyklem promującym życie zgodne z naturą! Jeśli jesteście fanami zdrowego trybu życia, dręczy Was wszędobylski plastik i macie pomysł jak z nim zawalczyć, czytaliście ostatnio książkę bądź artykuł na temat ekologii, którego treścią chcecie się z nami podzielić, lub też macie idealny przepis na zdrowe ciasteczka - piszcie do nas, opublikujemy Wasz tekst na łamach naszej strony!

My, będziemy oferowali Wam literaturę w tym temacie oraz podzielimy się własnymi doświadczeniami!

Dziś, na pierwszy ogień idzie bibliotekarka z Krosinka i jej propozycja książki z poradami na wagę złot...zdrowia!

Ewa Kozioł "Wyrzuć chemię z domu". Autorka książki jest żoną, matką trójki dzieci i autorką bloga Zielony Zagonek. Jest oczywiście wielką fanką zdrowego stylu życia. Wszystkie opisane w książce porady i przepisy stosuje we własnym domu, są więc skuteczne i sprawdzone. Czego dowiemy się z tej publikacji? Wszystkiego, co jest nam potrzebne w codziennym funkcjonowaniu, a więc jak jeść zdrowo, jak sprzątać bez chemii, poznamy triki ułatwiające sprzątanie, nauczymy się robić własne środki czyszczące, własne zdrowe kosmetyki. Oprócz tego, że są przyjazne dla nas i środowiska, są również o wiele tańsze. Poznamy też kilka ziół, które przydadzą się nam w różnych dolegliwościach, żebyśmy nie musieli sięgać po farmaceutyki i zmagać się z ich skutkami ubocznymi.
Ja już zaczęłam korzystać z porad autorki i całkiem nieźle mi to wychodzi. Soda kalcynowana, boraks, kwas cytrynowy i starte szare mydło, wszystko niedrogie. A do płukania ocet, woda i trochę kropelek ulubionego olejku zapachowego. Nie wyobrażam sobie prania w proszku ze sklepu, mój, zrobiony samodzielnie jest tak samo skuteczny i zdrowszy.
Polecam!

Niektóre nowości w zbiorach