Dla nas, uczestniczek spotkania z Sergiuszem Myszograjem, było to chyba pierwsze zetknięcie z taką formą poezji. Wiersze przemawiały do nas nie tylko słowami, ale dźwiękiem i przede wszystkim obrazem. Inny rodzaj odbioru, inna percepcja.
Etiudy filmowe zaskakiwały sprawnością realizatorską, za którą oprócz poety odpowiadał Miłosz Latosi; oraz wyszukanymi pomysłami reżyserskimi. Wystarczy wspomnieć, że jedna z aktorek na potrzeby ujęcia nauczyła się chodzić... do tyłu. Pan Sergiusz zdradził nam ciekawostki, związane z kręceniem filmów - nie zapomnimy opowieści o czołgu, który został sprowadzony specjalnie do realizacji teledysku "Było nas tysiące" - o Czerwcu 1956, czy "ucieczki" z terenów byłych zakładów ziemniaczanych razem z aktorem Michałem Grudzińskim. Wielkie wrażenie wywarły na nas dojrzałe kreacje nie tylko zawodowych aktorów, jak Michał Grudziński czy Paweł Sakowski, ale też uczestniczki wydarzeń poznańskiego czerwca, Aleksandry Banasiak. Czekamy na wydanie tomiku poezji pana Sergiusza, który tymczasem podarował bibliotece pismo "Pro libris" ze swoimi wierszami i dziękujemy za spotkanie, na które oprócz twórcy zjawiły się członkinie grupy rekonstrukcyjnej Semper Fidelis i zarazem aktorki, oraz mama realizatora etiud filmowych, Miłosza Latosi. Z filmami - wierszami wszyscy chętni mogą zapoznać się w sieci - na kanale You Tube Sergiusza Myszograja - zachęcamy do subskrypcji!
